Kiedy chórzysta może bez reprymendy przemówić na próbie ludzkim głosem? Na spotkaniu opłatkowym!
W ten jeden, jedyny dzień w roku na próbie chóru można nie tylko się nagadać, ale też najeść do syta. Tak też było w tym roku – na spotkaniu opłatkowym na stole znalazło się nie dwanaście, ale dwadzieścia potraw, w tym z dziesięć rodzajów ryb – do wyboru do koloru – po grecku, kaszubsku, w śmietanie, w oleju, z koperkiem… Ale gwoździem programu były własnoręczne przygotowane prezenty. Tutaj objawiły się prawdziwe talenty – poetyckie, artystyczne, cukiernicze, jubilerskie, kompozytorskie, plastyczne. Najedzeni, obdarowani, nagadani wracamy do wspólnego muzykowania i śpiewania kolęd – Gloria in excelsis Deo!
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!