Wiele osób zastanawia się: Czy mogę śpiewać?
Sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku kierowców: 95% jest przekonanych że kieruje samochodem lepiej niż przeciętny kierowca. Jeśli weźmiemy pod uwagę śpiewanie wygląda to tak, że (szczególnie w Polsce) 95% osób jest przekonanych, że nie umie śpiewać. Być może dawno temu zapadło ci w pamięć stwierdzenie nauczyciela w szkole, znajomego przy ognisku czy kogoś z rodziny, kto stwierdził że „słoń nadepnął ci na ucho” i „zdecydowanie nie powinieneś śpiewać”. Być może nigdy nie miałeś okazji albo chęci skonfrontować się z prawdziwością tego stwierdzenia. Badania dowodzą jednak, że ludzi którzy faktycznie nie są w stanie nauczyć się śpiewać jest ok. 3-5%. Wbrew pozorom największą przeszkodą wcale nie jest głos, tylko słuch. Jeśli jednak potrafisz powtórzyć motyw ulubionego serialu lub zespołu – to nie ma problemu – na pewno sobie poradzisz. Cała reszta to kwestia pracy – jedni muszą jej wykonać więcej, inni – mniej (tak też bywa), ale każdy jest w stanie to zrobić.
Oficjalne nabory do zespołu robimy na początku roku akademickiego, ale jeśli jesteś zainteresowany, to możesz przyjść właściwie w każdym momencie, przed próbą, zobaczyć kim jesteśmy i jak pracujemy w czasie spotkania. Jeśli chciałbyś spróbować, nasza dyrygentka przed próbą przesłucha cię i doradzi, co możesz zrobić ze swoim głosem. Przesłuchania zawsze są indywidualne, więc nie będziesz musiał się przed nikim wstydzić.
W przeciwieństwie do śpiewu solowego, w chórze głos gra znacznie mniejszą rolę. Gdy śpiewamy razem, nasze głosy się zlewają i to czy twój głos bardziej gładki czy bardziej chropawy traci znaczenie. Najważniejsze jest zgranie się z resztą zespołu.
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej polecam przeczytać:
Poznaj swój głos… twoje najważniejsze narzędzie pracy. Aneta Łastik, wspaniała nauczycielka oraz wykonawczyni pieśni m.in. Bułata Okudżawy napisała książkę o tym jak wygląda praca z głosem, nie tylko w przypadku śpiewania. Książka zawiera mnóstwo ćwiczeń, przykładów, opisów pracy z głosem. „Praca nad głosem, którą proponuję uczniom, jest skierowana do tych, których pasjonuje poznawanie samego siebie (a przez to i innych) i którzy nie boją się wysiłku i zmian. Praca taka, jak wszelkie „zaglądanie” w siebie, wymaga odwagi i musi być wykonywana stopniowo. Rekompensatą za wysiłki jest przyjemność wynikająca z odzyskiwania poczucia własnej wartości i coraz większej wiary w swoje możliwości.„
Śpiewanie w chórze to sposób na szczęśliwe życie – Katarzyna Molęda rozmawia w magazynie „Wysokie obcasy” z osobami śpiewającymi w różnych chórach o tym co daje śpiewanie, jak trafili do chóru i dlaczego niektórzy uważają że nie potrafią śpiewać. „Wspólne śpiewanie pomaga na smutek, na zmęczenie, na nieśmiałość. Śpiewać w chórze oznacza też bycie z innymi razem – w ciągu długich godzin prób, koncertów, podróży, chowania się po kątach, gdy nie ma garderoby, a trzeba się przebrać z codziennego w galowe, rodzi się bliskość„
Dusza śpiewa – Joanna Gierak-Onoszko pisze o kanadyjskim chórze Choir!Choir!Choir!. „Mama powiedziała, że dorośli całe życie szukają, choć nawet nie wiedzą, co zgubili. […] Pomyślałem, że to bardzo dziwne, bo dorośli przecież nie umieją śpiewać. Czasem ktoś udaje pod prysznicem albo smęci w kościele zwrotkę czy dwie. Ale to nie jest prawdziwe śpiewanie. Ludzie często myślą, że trzeba mieć ładny głos, by móc śpiewać. Ale mama mówi, że to wszystko nieprawda. Że każdy ma prawo być słyszany. […] Mama mówi, że czasy się zmieniają. Ludzie nie chcą gwiazd, bo zrozumieli, że oni też coś znaczą. W telewizji śpiewają same ładnie pomalowane panie i panowie z ładnymi włosami. Tutaj na brawa zasłużyli różni ludzie: starzy, łysi i w nie za pięknych ubraniach. Każdy zasługuje, by przyjść i być w grupie.„
Olivier Burkeman, felietonista brytyjskiego Guardiana, poszukując możliwości zmian w życiu proponuje: (po angielsku) Want to be happy? Join a choir